Strony

piątek, 6 czerwca 2014

Pielęgnacja włosów dziecka

Dziś post o naszych sposobach na Lilki włosy.
 
 
 
Zacznę może od określenia typu. Włosy wszystkich dzieci są normalne (nie są suche, ani przetłuszczające się). Lilki czupryna jest bardzo delikatna. Ma dużo włosów, ale są raczej cienkie z tendencją do kręcenia i puszenia się.
 
Co do podcinania... Włosy skróciliśmy 3 razy żeby wyrównać ich długość. Dwa razy byliśmy u fryzjera i raz sama jej podcięłam.
 
Jak była niemowlakiem włosy myliśmy prawie codziennie. Od około 8 miesięcy włosy myjemy raz dwa razy w  tygodniu. Już nie muszę codziennie wygrzebywać resztek jedzenia z czupryny, więc myjemy je rzadziej.
 
Zaczynam zawsze od tego, że przed myciem delikatnie rozczesuję jej włosy. Kołtuny rozplątuję palcami. Później myję je łagodnym szamponem. Nigdy włosów nie pocieram, nie szoruję tylko masuję włosy i skórę głowy. Później spłukuję pianę letnią wodą za pomocą kubka  z miękką krawędzią (tej części Lilka nie lubi najbardziej). Dzieciom, które ogólnie nie lubią mycia głowy polecam robienie masażu z lekkim uciskaniem głowy przed samym myciem. Po wyjściu z wanny włosy lekko osuszam ręcznikiem, nie szoruję, nie pocieram, nie suszę suszarką. Staram się żeby nie szła spać z mokrą głową ( to bardzo niszczy włosy). Później włosy rozczesuję za pomocą Tangle Teezer. Mam radę dla mam dzieci kręconowłosych. Włosy kręcone rozczesujcie tylko na mokro. Inaczej efekt będzie jak u Einsteina.
 
Lila ostatnio nie przepada za kucykami i spinkami, ale jeżeli już robimy jakąś fryzurę to używam tylko spinek i gumek bez elementów metalowych (one uszkadzają włosy).
 
A teraz o samych gadżetach
 
- szampony- wybieram te bez SLS, ponieważ źle wpływają na włosy, a u kręconowłosych powodują "puszek"
Kiedyś lubiłam Babydream z Rossmanna, ale przy większej ilości włosów ten szampon już się nie sprawdza, ponieważ bardzo ciężko się spłukuje.
Używaliśmy wcześniej szamponu Hipp i on się sprawdził najlepiej, jak tylko skończę ten na pewno do niego wrócę.
Teraz mam Johnson&johnson- jest w miarę ok. Ale jakieś zaćmienie mnie ogarnęło podczas kupowania tego produktu i nie zauważyłam, że w składzie (co prawda daleko) są SLS. Zauważyłam, że Lilce mocniej się puszą po nim włosy.
 
- szczotka Tangle Teezer z opakowaniem na gumki i spinki-nasz ostatni nabytek. Ja swojej TT używam od 3 lat i nie zamieniłabym jej na nic innego. Kupiłam Lilce wersję dziecięca i jestem bardzo zadowolona. Lila próbuje sama się nią czesać:) Dzieciom z mniejszą ilością włosów polecam szczotki z włosia naturalnego (np. koziego), a później w miarę przyrostu czupryny szczotkę z włosia dzika.
 
-kubek z miękkim brzegiem do spłukiwania- mój kupiłam bardzo dawno na targach.


 

 

 
 

18 komentarzy:

  1. u nas mycie włosów to ostatnio koszmar :/ zastanawiałam się właśnie nad zakupem tego kubka do spłukiwania, bo Maja na widok odkręconego prysznica zaczyna panikować i próbuje uciekać z wanny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo dzieci boi się prysznica. Spróbuj tego kubka, na allegro jest chyba w dobrej cenie.

      Usuń
    2. a ja polecam basen, dziecko wówczas nie boi się mycia głowy :) jest z tą sytuacją oswojone

      alexanderkowo.blogspot.com

      Usuń
  2. My używamy Bambi - stary jak świat szampon dla dzieci i uważam że jest w porządku (choć skład zaraz biegnę sprawdzić!), włoski dobrze się rozczesują a podczas samego mycia ładnie się pieni. Ulka samo mycie lubi, gorzej ze spłukiwaniem i liczyłam że dasz jakąś złotą radę co do tego :D a spinek moja córcia nie lubi od zawsze - chce by jej zakładać spineczki i gumeczki ale od razu ściąga i przynosi by znów założyć - i tak aż jej się znudzi. Pozdrawiamy słonecznie! K&U

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja córka (jest trochę młodsza od Lilki) ma długie włosy, więc głowa poci się teraz cały czas, myjemy codziennie. Na co dzień staram się wiązać w kucyk żeby było jej chłodniej. Płuczę prysznicem, mycie odbywa się normalnie, jedynie czego nie lubi i nie chce to siedzieć w wanience - kąpiel jest na stojąco

    OdpowiedzUsuń
  4. to jest szczotka tangle ? my tez mamy i Zuzi czupryne idealnie rozczesuje :D

    OdpowiedzUsuń
  5. my mamy szampon oilatum i jest świetny, do tego bardzo wydajny

    alexanderkowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. U nas w myciem nie ma problemu, Mikołajowi myję głowę codziennie, przy Jego aktywnym trybie życia, nie wyobrażam sobie inaczej. U nas Babydream też w użyciu, ale faktycznie ciężko się spłukuje.

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja nie potrafię używać tego kubka do spłukiwania, kilka razy młodemu wylałam na twarz i się zraził biedak. Kupiłam małą zabawkową konewkę i super mi się nią spłukuje, albo bezpośrednio prysznicem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moglabys przygotowac post jak przejsc z jedzenia lapkami (u nas blw) do poslugiwania sie sztuccami i kiedy mniej wiecej jest ten czas. No i mial byc post o Lilkowych mebelkach;)czekam i czekam;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok! Napisze:)
      A post o Lilki otoczeniu bedIe w przyszłym tygodniu, bo cEkam jesZxze na jedna rzecz;)

      Usuń
    2. Super. Uzbrajam się w cierpliwość zatem:)

      Usuń
  9. Ja czesze Milke moja TT. Niestety na moje włosy ta szczotka za słaba jest. ;( Tylko czasem daje rade. U nas tez najgorzej ze splukiwaniem

    OdpowiedzUsuń
  10. An. co to za kubek, pierwsze czytam? U nas Tymek nienawidzi myć łepetynki, musze to robić w sekundę:( A od ostatniej wizyty u sis, kiedy zobaczył jak Bru akurat płakał podczas kąpieli, to już w ogóle masakra:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monia, to takie cos Zobacz ofertę: K13 KUBEK DO MYCIA GŁOWY SPŁUKIWANIA KONIEC PŁACZU
      http://allegro.pl/showItem2.php?item=4284010534

      Usuń
  11. A ja słyszałam, że J&J wysusza skórę. My używamy płynu do kąpieli oraz szamponu z Hipp. Szampon spłukujemy z Lilką leżącą w wannie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja myję synkowi głowę samą wodą mniej więcej raz na tydzień. W zupełności wystarcza. Mam taką teorię że szampony są robione tak żeby trzeba było często myć głowę. Zaczniesz raz i myjesz szamponem cały czas ;)

    ps. kubek do spłukiwania głowy? Naprawdę? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj u nas szampon musi być, Lilka ma brudne włosy i samo woda by ich nie umyła. A z tym kubkiem to serio, serio! Kosztował 12 zł i to było najlepiej wydane 12 zł. Lilka potwornie nie lubi spłukiwania włosów, a z kubkiem jest w miarę bo nic jej do oczu nie leci.

      Usuń