Domyślam się, że to był dawno wyczekiwany post. Większość naszych zdjęć, które tu się pojawiają jest mocno wykadrowanych. Tym razem uchylam Wam rąbka naszej przestrzeni.
Co to jest przystosowane otoczenie wg Marii Montessori?
Od urodzenia to właśnie Wasz dom jest światem Waszego dziecka. Najpierw tylko obserwuje przedmioty. Później zaczyna się poruszać, poznawać najbliższe otoczenie. Dlatego to jak przygotujemy przestrzeń, w której przebywa dziecko będzie miało wpływ na jego rozwój i uczenie się. Przystosowane otoczenie jest "mikroświatem otaczającego nas makroświata".
Jakie powinien być ten mikroświat:
- powinien dawać odpowiednią liczbę bodźców tak aby był interesujący, jednocześnie nie powodował przestymulowania
- powinien być przede wszystkim bezpieczny, tak aby dziecko samo mogło korzystać z większości przedmiotów
- przestrzeń powinna być jasna, oświetlona naturalnym światłem
- meble, przedmioty użytkowe dziecka powinny być przystosowane do wieku i umiejętności dziecka
- nie ma potrzeby wystawiania ogromnej liczby zabawek, lepiej żeby było mniej, ale za to żeby były zmienne
Jak to wygląda u nas?
Lila nie ma swojego pokoju, za to w każdym pomieszczeniu ma swój kącik.
Sypialnia:
Drewniane łóżeczko jest z odzysku. Było w kolorze drewna, ale poprosiłam dziadka żeby nam je przemalował na biało. Było dla mnie ważne żeby były wyjmowane szczebelki. Chciałam żeby Lilka była w stanie sama do niego wejść i wyjść. Montessori zaleca do spania sam materac na podłodze. U nas by się to nie sprawdziło, ponieważ Lila podczas snu wędruje po całym łóżeczku.
Pościel w gwiazdki H&M home
Poduszki, świetny design i wykonanie Lotari
Lampka nocna Pixi- Beaba
Miarka wzrostu Lisek- Lotari
Korytarz
Przy wyjściu jest też miejsce gdzie Lila sama wiesza kurtkę/czapkę i stawia swoje buciki
Wieszak- Ikea
Salon:
Stolik-Allegro, ale widzę, że już nie są dostępne
Krzesło- Ikea
Szafka- Ikea- jeżelibym jeszcze raz kupowała to bym kupiła same półki, a nie pojemniki
Piórnik, organizer na biurko Sevi
Książki trzymamy w koszyku tak żeby były łatwo dostępne dla Lilki
Kuchnia Brio- tu
Pojemnik na Lego- TK Maxx
Garnki- Lamala
Łazienka
Słabe światło, wybaczcie;)
Uchwyt na szczoteczkę do zębów- Tiger
Zobaczcie jak zawiesiłam ręcznik:) na żabce do firanek z Ikei, żeby Lilce było łatwiej odwiesić.
Podświadomie wiele rzeczy robimy i u nas w domu - świetny pomysł z wieszaczkiem na kurtkę i ręczniczek :) Podkradniemy :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, najprostsze rozwiązania często sa najlepsze
UsuńSuper to wszystko działa u Was. Odgapię parę rzeczy!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńmy także lampkę Beaba bardzo polubiliśmy
OdpowiedzUsuńA widziałam! Tylko, o ile dobrze pamiętam to macie wersję fioletowo-zieloną.
UsuńJa też odgapię dwie :) rewelacyjny pomysł z wieszaczkiem na kurtkę i ręcznik :)
OdpowiedzUsuńDzięki! A pewnie, odgapiajcie:)
UsuńTo widzę,że calkiem przypadkowo za pan brat z Montesori (spimy na materacu od kuedy mały zaczął fikać na łóżku, z uwagi na bezpieczeństo. Jego łóżeczko od 4 m.ż. jest praktycznie nieużywane. Jedynie korzysta z materacyka, który leży obok naszego. Co tu dużo mówić... mały zajmuje połowę materaca,więc jestem zadowolona jeśli chociaż pół nocy prześpi na swoim. Poza tym nie muszę się martwić, kiedy ma fazę na skakanie po materacu,że mi fiknie na podłogę:).
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi wieszaczkami na wysokości dziecka. Nie musi się dostosowywać do dorosłych. Ma swój mały świat. :)
hehe, to świetnie. Materac to bardzo dobre wyjście dla fikających maluchów.
UsuńDokładanie i kurtkę może sama powiesić.
Co do szczoteczki to następnym etapem będzie samodzielne napuszczanie pasty. Tylko muszę znaleźć jakąś, której można użyć troszkę więcej niż ziarenko grochu.
Żel nagietkowy Weleda
UsuńNo z tym dozowaniem to roznie bywa:) Moj maluch dzisiaj podczas robienia ciasta nalesnikowego sie troche zapomnial i zamiast "mamo" wyszlo prawie pol duzej miski ciasta:p (choc nie powiem,juz wie co to znaczy malo i ostatnio nawet musze go prosic o dolewki hehe).
UsuńCo do pasty ostatnio dalismy sie namowic na pewna znana marke na E.,ale nie wiem czy to do konca dobry wybor. Slyszalam,ze te z ksylitolem sa bezpieczne i skuteczne to chyba wieksze ilosci chyba tez nie szkodza,wiec malemu sprawimy taka wlasnie. Moze skonczy sie ten lament o to,ze pasty ma ciagle za malo:)
Mam pytanko jeszcze co do samidzielnego mycia zebow. Czy Lilka daje sobie wymyc swoje kielki? Jak to jest z potrzeba samodzielnosci a tym nieszczesnym myciem? Wiktor wszystko chce robic sam. Wymyc da sobie sporadycznie i na chwile. Nie chcialam go nigdy zniechecacdo tej czynnosci,wiec od kiedy pojawily sie problemy czekalam,az mu przejdzie. Niestety zbyt dlugo trwaly te dni bez szczoteczki,wiec zaczelam od przekupstw (nie pomagalo) do bajerow typu "Zobacz! Jaki pajak w buzi. Chodz,mama wyciagnie go szczoteczka". Jak nie trudno sie domyslec, dzialalo 2-3 tyg a maly mial frajde z tego,ze w jego buzi chodza takie stworzenia. Teraz jest znowu "Ja siaaaaaam!".
jejku jakie swietne mieszkanko:) super lila ma te swoje kąciki. tylko teraz chce się więcej :) zobaczyc waszego gniazdka super przytulne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Nie wiem, może za jakiś czas;)
UsuńPięknie macie :) A czemu tę szafkę z ikei wolałabyś z półkami a nie pojemnikami? Muszę zajrzeć na ich stronę bo parę rzeczy by się przydało :)
OdpowiedzUsuńJuż piszę... NA półeczkach jest wszystko na widoku, a w szufladach jest wszystko schowane. Lila bardzo rzadko wyjmuje coś z szufladek, raczej wybiera te pomoce, które stoją na wysokości jej wzroku.
UsuńŻe ja też nie pomyślałam o wieszakach "na poziomie"! piękne mieszkanie, swoje kolejne też zrobię na biało, to świetna baza:)
OdpowiedzUsuńWieszaczki rzeczywiście się przydają. Mam jeszcze kilka pomysłów i pokażę je pewnie niedługo. Chcę np. żeby Lila w kuchni miała swoją półkę (z sztućcami, talerzami itp.)żeby przed posiłkiem sama mogła nakrywać do stołu.
UsuńŚwietny pomysł, pisz pisz! My coraz bliżej (psychicznie;) powrotu na zachód i każdy tego typu pomysł wnętrzarski się przyda:)
UsuńMy też się mega przystosowaliśmy :) w każdym pomieszczeniu coś należy do Małej :).
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, że taki mały Ktoś ma wszystko do siebie dostosowane. Na pewno o tym nie zapomnę w niedalekiej przyszłości.
OdpowiedzUsuńsuper wnętrza, świetny pomysł z wieszaczkami i uchwytami na poziomie Lili
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie to wszystko wygląda i naprawdę fajny pomysł na takie "małe mieszkanie" dziecka :)
OdpowiedzUsuńDawno nie komentowałam, ale czytam niezmiennie codziennie:) Fantastyczne mieszkanie! Szukam właśnie odpowiedniego regału na pomoce Małej, ale ciężko znaleźć coś odpowiednio niskiego, z samymi półkami i jeszcze żeby nie zajęło nam połowy "salonu":(
OdpowiedzUsuńCzekamy na jeszcze więcej montessori:)
Dominika&Nina
Dominika, jezeli jwsCze raz bym sie miała decydować to bym nie kupiła. Zrobiłabym chyba same polki montowane do ściany. Co tam u Was?
UsuńPodoba mi się pomysł z półkami do ściany, ale akurat u nas się nie sprawdzi-mamy w miejscu na regał grzejnik. Szukam więc czegoś ażurowego, bez "pleców", myślałam nawet o jakiejś prostej szafce na buty;)
UsuńU nas coraz fajniej:) N rośnie, wspina się, próbuje chodzić przy meblach i jest coraz bardziej pogodna, mniej płacze. Aż żal będzie się z nią rozstawać we wrześniu, ale ufam, że obie damy rady-ona w żłobie,a ja w przedszko:) Pozdrawiamy!
a jak to krzeselko ikea? lilka siada na nim bez problemu? rozwazam zakup, ale nie mam jak przymierzyc na malej.kacik dla dziecka to super sprawa, my z jadalni mamy juz bawialnie, zeby nie latac do malej po schodach i miec ja na oku jak gotuje. macie bardzo dobry gust, kolory super dobrane, u nas niestety sciany choc w zeszlym roku malowane to juz sa zabrudzone od malych raczek, a u was tak bialutko i czysciutko.
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo! To jest to krzesełko http://m.ikea.com/pl/pl/catalog/products/art/00101056/ lilka ma teraz 85 cm i jest dla niej idealne, ale stopy nie stoją na podłodze jeszcze.
UsuńA co do czystości ścian to nie mamy z tym problemu, boooo Lila nie lubi miec brudnych rak i jak tylko sie pobrudzi to idzie myć lub wycierać.
W jednym miejscu czerwona kredka napisała swoj autograf, ale jej wytlumaczylam, zeby pisała po kartkach tylko i juz sie nie powtórzyło.
a co to za koszyk na książki? szukam wytrzymałego
OdpowiedzUsuńKoszyk jest z Tigera. Kosztował 20 zł i nic sie z nim nie dzieje.
UsuńU nas podobnie- w każdym pokoju kąt chłopaków, a do tego też był wczoraj wpis o kąciku. Książki przenieśliśmy już z koszyka na półkę, ale niską więc Adaś sam może wybierać co czytać.
OdpowiedzUsuńRewelacja! Ja niedługo przeprowadzam swoje dzieciaki do większego pokoju i już szukam inspiracji :)
OdpowiedzUsuńu nas dzisiaj Brusiek pierwszy raz w swoim pokoju śpi, i- uwaga!- na samym materacu! czyli, że nie muszę się tłumaczyc oszczedzaniem tylko moge mówic, ze wychowuje go metoda Montessori? hahaha jest dobrze! :D
OdpowiedzUsuńa tak na powaznie, wlasnie to, że on tak sie przemieszcza zadecydowalo, że bezpieczniejszy bedzie sam duzy materac niz łóżeczko- nawet z ogranicznikiem- mój F spadał nawet z takiego...
O to wlasnie chodzi w tej metodzie. Zeby podążać za dzieckiem, obserwować i wybierać najłatwiejsze rozwiązania dla NIEGO:)
UsuńBardzo fajnie zoorganizowane miejsce ;) zwłaszcza to w łazience z tym ręcznikiem
OdpowiedzUsuńwitam czy mógł by mi ktoś zakupić taka nakładkę na szczoteczkę jest super a u mnie w okolicy nie ma sklepu tiger . Pieniążki za produkt i przesyłkę wyśle na konto . Ktoś chętny?
OdpowiedzUsuńHej! Na Allegro jest tego pełno. Wpisz uchwyt na szczoteczke i poszukaj takiego z przyssawka.
UsuńŚwietny blog! świetna organizacja przestrzeni dal dziecka! Mogłabyś zaprezentować przynajmniej jednym zdjęciem ;) jak wygląda cały wasz salon? Jestem po prostu mega ciekawa jak udało ci się wkomponować kącik dla dziecka w salonie. Zrobiłabym w przyszłości podobnie , ale nie mam pomysłu, dlatego że mój salon już jest zagracony i nie bardzo mogę pozbywać się mebli, bo specjalnie je do salonu kupowałam kilka lat temu ;). Będę wdzięczna za inspiracje :D
OdpowiedzUsuń