Niestety jesień zawitała do nas o wiele wcześniej niż można by było przypuszczać. Dlatego już od jakiegoś czasu rozglądałam się za bucikami dla Lilki. Jak zwykle stawiamy na wygodę + styl. W tym roku moje zestawienie jest spore, bo znalazłam naprawdę świetne typy. Podczas wybierania bucików najważniejsza jest dla mnie wygoda. Nigdy nie kupię Lilce butów, którymi można gwoździe wbijać (chodzi mi o podeszwę). Muszą być przede wszystkim miękkie i z oddychającego materiału. Oto moje typy:
1, 4, 7- Emel tu
2, 3, 6-Mrugała- pierwszy raz prezentuję te butki, ale nie miałam niestety z nimi do czynienia. Wyglądają bardzo fajnie, nie wiem niestety jak jest z miękkością i jakością.
5- Elefanten-tu Kiedyś już Wam pisałam, że buciki tej marki są naprawdę warte uwagi
8. Emel- tu
A teraz pokażę Wam nasz wybór
Chyba nikt nie będzie zaskoczony
Dokładnie takie same miałyśmy w rozmiarze 21. Teraz mamy 23:)
Zdecydowałam się na nie, bo ciągle jestem nimi zauroczona. Są mięciutkie, łatwo się je wkłada i pasują do większości garderoby.
Kupiłam je tu
p.s. Emel wprowadził bardzo fajne miarki do stópek. Wyglądają jak normalny but, tylko mają całkowicie odkryte palce. Dzięki temu dokładnie widać gdzie są palce. Gdybyśmy się nie wybrały do sklepu stacjonarnego to bym kupiła Lilce za mały rozmiar. W Krakowie polecam sklep Ciocia Klocia.
Pani Aniu, mam nieco inne pytanie :) Czy Lila oficjalnie jest: Lila, Liliana czy Lilianna? Taki dylemat mam :))
OdpowiedzUsuńZuza
Jeszcze inaczej:) Lilia
UsuńO masz... Na to nie wpadłam :) Więc czwarta wersja i jeszcze większy dylemat :) Najważniejsze, że w każdej wersji może być Lilką :))
UsuńZ.
Dobrze zrozumiałam, że jesteś w ciąży i myślisz nad imieniem dla córki?:)
UsuńMam pytanie, w jakich bucikach Lilka stawiała swoje pierwsze kroczki?
OdpowiedzUsuńMoja córa zacznie chodzić w zimie i zupełnie nie wiem jakie buciki kupić.
Pozdrawiam :)
ja mam ten sam problem:)
UsuńJuż piszę, Lilka zaczęłą chodzić jak miała 11,5 miesiąca. Ten okres przypadał na połowę września. Pierwsze kroki stawiała w buciakach Clarks first shoes. Szybko z nich wyrosła i na zimę musiałam kupić jej coś cieplejszego. Popełniłam kardynalny błąd, kupiłam jej NIke za kostkę- twarde niemiłosiernie i dużo za duże:(
UsuńDopiero później jak się zrobiło zimniej kupiłam jej w Deichmannie Elefanteny. Moim zdaniem te buty były świetne! Pani w sklepie specjalną miarką zmierzyła stopę Lilki i dopasowała buty. Mają bardzo miękką podeszwę i są porządnie wykonane. Byłam z nich bardzo zadowolona. A do tego cena nie preraża. w tym roku również jak będę szukać butów na zimę najpierw udam się do Deichmanna.
Dziękuję za odpowiedz. Nie ma zimowych Emeli?
UsuńSą, ale moim zdaniem nie nadają się na pierwsze buciki i chyba nie są dopiero od większego rozmiaru.
UsuńMam ogromną ochotę na Emele, ale niestety, wcalenie potrzebuję nowych trzewików na jesień, bo te wiosenne nadal są dobre. Potrzebuję za to nowe trampki i żadne mi się nie podobają. Baletki też już "niestety" mam.
OdpowiedzUsuńTe złote Wasze, to jedno z piękniejszych wydań Emela :)
A my już mamy trampki z next. Jednak i tak najlepsze są wg mnie Conversy.
UsuńTo prawda, te złote Emele to jedne z ładniejszych butów jakie widziałam:)
Zdarzało się nawet, że na ulicy zatrzymywały mnie mamy i pytały co to za buty:)
Trójki i szóstki są śliczne, chociaż Mrugała zawsze kojarzył mi sie z takimi bardziej topornymi butkami.
OdpowiedzUsuńMy na jesień mamy z ecco, vansy i zwykłe baleriny z ccc oraz kalosze. Teraz zamówiłam jeszcze jakieś zwykłe botki.
A Emele są świetne, mieliśmy na wiosnę. polecam jeszcze z Korneckiego, niedrogie, a jakość super :)
Mrugała zmienił trochę styl. Bardzo mi się podoba ich jesienna kolekcja.
UsuńKorneckiego nie znam zupełnie. Zaraz popatrzę:)
Emele są cudne mam synka więc złote odpadają. To co mnie powstrzymuje przed kupnem to brak możliwości przymierzenia, nie ma u mnie sklepu:( boję się że źle dobiorę rozmiar. Kupiłam ponownie elefanteny. Polecam dla dzieci z wąską stopą, niektóre modele są wąskie.
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj też wyoglądałam w sieci chyba wszystkie modele emeli. Te złote, które ma Lila są najpiękniejsze, choć mnie wpadły jeszcze w oko jedne- mają symbol E2351, ma stronie emela w kategorii "roczki".
OdpowiedzUsuńA co do miarki to widziałam kiedyś w sklepie te buty bez przodów i dumałam co to za dziwne trzewiki z odkrytymi palcami, dopiero później wpadłam na to że to przecież idealny sposób na zmierzenie dziecku stópki! :D
Ja widziałam chłopca w srebrnych:) To chyba kwestia podejścia. Ja osobiście kupiłabym synkowi złote jednak Bóg dał mi córkę:) Mamy adidasy jakieś tam do piaskownicy, Gucie , które na jesień jeszce będą ok(jestem mile zaskoczona Guciami dziurkowanymi w roli sandałków, zaryzykowałam i nie żałuje, za rok też zrezygnuję sandałków dla G) Emele mam upatrzone z motywem pocztówek ale nie wiem czy zakupie. Jak na razie Bartki z wiosny są ok. Bartki też polecam jako trzewiki. Na zimę mamy Ecco od znajomych z odzysku wiec na chwilę obecną luz. Trampki kupuję zawsze w Zarze na sale z rocznym wyprzedzeniem. Nie inwestuje w nie bo trampki moje dziecko ma na sobie sporadycznie więc wniosek nasuwa się sam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Te Mrugała są fajne!!!
Piękne buciki. Ania a może masz jakieś kombinezony na zimę po swojej Lilce, z chęcią kupię.
OdpowiedzUsuńMy planowaliśmy na jesień Mrugałę, tylko Tymek ma takie stopiszcze (teraz nosi 26-27), że zostają nam same nieciekawe fasony:(
OdpowiedzUsuńNa jesień przydadzą się też gumaki dzieciom. ja dziś zamówiłam reimymoim maluchom w paradopary. Dam znać jak będzie okazja je przetestować na deszczu :)
OdpowiedzUsuńA ja mam jeszcze inne pytanie. Lili miała chyba tez buciki rozpinane przez cala podeszwę ,skórzane z suwakiem.
OdpowiedzUsuńJaka to marka ?