Już jesteśmy w domu i wracamy do blogowania. Dziś pokażę i opiszę Wam rzeczy dla ciała i ducha, które u nas rządziły w 2013 roku. Może o niektórych nie mieliście pojęcia? A inne kompletnie nie przypadły Wam do gustu? Kolejność przypadkowa.
1. Bidon Skip Hop Pszczółka
O ten to u nas w użyciu non stop. Nawet ja czasem z niego podpijam jak jesteśmy na mieście (odkręcam butelkę i walę z gwinta;). W maju wprowadziłam Lilce bidon. Wcześniej nosiłam ze sobą Doidy cup. Jednak bidon jest o wiele wygodniejszy. Zanim trafiłam na ideał miałam dwa inne: Tomme Tippee i Canpol. TT miał mało ergonomiczny dżinks, który przy piciu uwierał Lilkę w nos. A Canpol niemiłosiernie ciekł i zalewał wszystko w okolicy.
Skip Hop rządzi. Nie cieknie, jest ładny, ma drugą rurkę na zmianę, łatwo rozłożyć go na części pierwsze i umyć. Jednym słowem mercedes wśród bidonów.
2. Bugaboo Cameleon
Dłuższa opinia jest planowana w formie postu. A po krótce... Od marca używany jako spacerówka. Wózek cudo. Ma tylko jedną wadę. Nie składa się w całości (tylko w dwóch częściach). Mam kilka gadżetów do niego: uchwyt na kubek, mufkę na zimę Teutonia, budkę off-white i pokrowiec na siedzisko w tymże kolorze. Uwielbiam bboo całym sercem, co i tak nie powstrzymało mnie przed kupnem małej spaceróweczki;) Jakby kto pytał to mamy Nuna Pepp w kolorze Bisquit.
Tak się prezentuje teraz nasza flota:
Polej (') :(
3. Tula- nosidło ergonomiczne
Uzupełnienie naszej floty. Nie nosimy w nim bardzo często, ale w najbardziej trudnych sytuacjach ratuje życie. Polecam szczególnie na wyjazdy. Myślę, że wiosną już zrezygnujemy z wózka i na spacery będziemy brać tylko Tulę.
4. Katarek- aspirator do nosa
Będąc w ciąży jakby ktoś mi powiedział, że to najlepszy sprzęt do czyszczenia nosa. Wyśmiałam go prosto w twarz. Jak to odkurzaczem?!?! Do tak małego noska?! Never i wywyliłam kasę na Fridę. Przy pierwszym katarze wywaliłam też Fridę. Ania, mama Mili powiedziała mi, że nie ma się czego bać. Ten potworny Katarek wyrównuje ciśnienie i nie wysysa mózgu (moja podstawowa obawa). Teraz nie używam niczego innego. Ba, nawet żałuję, że nie mam bardziej dizajnerskiego odkurzacza, bo przy 2-tygodniowym katarze stał się meblem w naszym domu. Także polecam:)
5. Paputki Sweet baby
Odkryte dzięki Oldze. Mamy model Pocahontas. Prześwietne obuwie dla maluchów. Wcześniej miałam podobne Inch blue, ale niestety były o wiele gorsze i do tego dwa razy droższe. Lila śmiga w nich non stop, a ja cieszę oko. Już zacieramy łapki na następne 2 pary (jedne domowe i drugie do przedszkola).
6. Jacek Hugo- Bader "Biała gorączka"
Książka, której nie mogłam przestać czytać. Serio. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
7. Bron|Broen- Most nad Sundem
Duńsko-szwedzki serial kryminalny, który zmroził mnie i D. parokrotnie. Świetnie zrobiony, ogląda się znakomicie. Dzięki Ola za polecenie! Dodatkowo moje zaciekawienie wzbudza główna aktorka, która gra policjantkę z Zespołem Aspergera (dobra jest!).
8.Clarins, Doux Exfoliant Lotion de Clarté [Gentle Exfoliator Brightening Toner]
(Łagodny peeling rozświetlający)
Kosmetyczne odkrycie roku. Po miesiącu używania mam cerę jak po kilku mikrodermabrazjach. Nawet zmniejszył zmarszczki mimiczne (skubany!).
9. Kocyk bambusowy Aden+Anais
Używaliśmy go całe lato i jesień prawie do wszystkiego. Przez to, że jest bambusowy to jak jest gorąco to chłodzi o dwa stopnie, a jak jest zimno- ogrzewa. No intelignetny kawałek szmatki. Do tego przemiły w dotyku. Cały czas w pobliżu. Podczas upałów pełnił nawet funkcję budki.
10. O bag
Torba, która wzbudza sensacje. Szał! Na ulicy zaczepiały mnie dziewczyny żeby zapytać o firmę. Mam kolor skalisty i do tego uchwyty sznurkowe jasne i czarne. Mieści się do niej wszystko, co matka potrzebuje. Mało tego! Pasuje gabarytowo do kosza w Cameleonie, a w Nunie bez problemu da się ją zawiesić na ramie wózka. Stworzona dla mnie:)
A Wy jakie miałyście hity??? Lubię nowości dlatego zaproszę kilka osób do podania swoich ulubionych 10 rzeczy 2013 roku.
Podamy, podamy! ;-) Sporządzę listę i wrzucę w komentarz. Zainteresowałaś mnie bardzo tymi paputkami i torbą! CUDA!
OdpowiedzUsuńCzekamy niecierpliwie:) a moze posta strzelisz? Jak tam po powrocie do pracy?
UsuńStrzelę, a jakże! ;-) A co do pracy...wracam w ten poniedziałek... 13 stycznia i już od kilku dni nie śpię po nocach ;-( Organizacyjnie wszystko ułożone, ale psychicznie nie jestem na to gotowa... Pocieszam się, że im dalej, tym będzie łatwiej...
UsuńJa chyba do końca życia będę żałować tego, że kupiłam wózek Mutsy zamiast Bugaboo :) pocieszam się tym, iż przy następnym maluszku to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, ze bedziesz miała jesZxze okazje:)
UsuńKatarek rulez
OdpowiedzUsuńNajprawdziwsza prawda:)
UsuńU nas w rankingu będą podobne rzeczy, ale i nowości, doidy cup też mamy, ale bidon wygrywa:) o bag chcę poprosić na valentine's day:D
OdpowiedzUsuńPaputki są wspaniałe :) i my takie nosiłyśmy. Niestety stopa urosła. Czas pomyśleć o nowych!
OdpowiedzUsuńPytania 2 :) skąd torba i peeling? poproszę o linki ;)
OdpowiedzUsuńTorba z http://www.fullspotmarket.pl
UsuńA peeling kupiłam w douglasie
Usuńna peeling mnie namówiłaś! lecę jutro kupić (mam nadzieję, że też będę o dekadę młodsza)
OdpowiedzUsuńbidon canpola niewypał roku, może skuszę się na ten skipa, choć bruśka pije już głownie ze słomki, którą mu zabieram wszędzie;D
z bb jużprawie nie korzystamy:( (nie to że ja nie chcę;)
paputki u nas leżą i się kurzą:( bru woli skarpetę albo bosonogę
a nad swą listą pomyślę, ale na 1 miejscu pewnie będzie dooky
buziaki w nosiaki lachy;)
Kupuj, kupuj, bo dobry jest!
UsuńO co chodzi z tym dookie! Dawaj posta!
Usuńtorba piękna ale strasznie droga
OdpowiedzUsuńAle mi zabiłaś ćwieka! Zazwyczaj nawet sama przed sobą nie robię takich zestawień, ale może coś wyczaruję lub napiszę na Fejsie `powieść w odcinkach`. Ale podbijam, jak u Olgi- na jednym z pierwszych miejsc z pewnością będzie Dooky :)
OdpowiedzUsuńBede czekac z niecierpliwością:)
UsuńA co do paputków Sweetbaby, to muszę szczerze powiedzieć, że... byłam PRAWIE pierwsza :D Napisałam do Pani Marii z pytaniem, czy mogłaby stworzyć dla mnie taki model i okazało się, że jedna dziewczyna już kiedyś u niej coś takiego zamówiła (potem się okazało, że była to mama z bloga Teatrzyk Kukiełkowy). Dopiero po jakimś czasie ten model pojawił się w regularnej sprzedaży i zrobił szał na dzielni... i podrożał. Pomimo tego, że w pierwszej chwili obraziłam się na podniesioną cenę, to jednak musze przyznać, że od tamtej pory Pola miała ten typ miękkich paputków z trzech różnych firm i żadna z nich nawet do pięt nie dorasta Sweetbaby- od wykończenia, aż po jakość skóry i szycie- bo dla Poli wykrój był specjalnie zwężany, a w standardowych sklepach mogę tylko o takim rozwiązaniu pomarzyć.
OdpowiedzUsuńświęta prawda!
Usuńznalazłam te buty u Pinezki, piękne. Zresztą wysłałam kiedyś An linka do posta twojego o tych bucikach:)
p.s. swoją drogą, te paputy śliczne, ale nie macie wrażenia, że najfajniejsze to są rozmowy z Panią Marią?:)
Haha, to fakt :) Mogłaby być moją ulubioną ciocią :)
UsuńAliszia, no prosze! Nie wiedziałam, ze bylas prawie pierwsza. A czy Pola w żłobku tez je nosi? Li idzie za 2 miesiące i juz sie zastanawiam czy zamówić. Chociaz chyba zamowie jakies z normalna, miękka podeszwa, bo u nas non stop jest mokra podłoga ( przez kącik wodny).
UsuńTak, nosi je w żłobku, choć panie ze żłobka to kobiety z ery przedpotopowej i marudzą, bo przecież dziecko powinno mieć "normalne, usztywniane, takie z grubą podeszwą. Kupi je pani bez problemu" ;) Wiadomo, co ja na to.
UsuńCiekawą alternatywą są moim zdaniem Attipasy, tradycyjne czeszki,bo do kapci z Zetpolu chyba nic mnie nie przekona ;)
interesujący wpis! bidon tez kiedyś miałyśmy podobny
OdpowiedzUsuńfajny blog, obserwuje♥ i zapraszam do nas:
http://oliwkowy-swiat.blogspot.com/
Wróciłam do żywych tzn. do wirtualnych, to i skomentuję;)
OdpowiedzUsuńWózki, kubki i kocyki itd. już mnie po 2 latach nieco nudzą hehe, więc zapytam o peeling - czy na trzydziestkę pluuus podziała to cudo?
A torbę widziałam u Tuskówny, daj jakieś foto, jak ten plastik fantastik wygląda na żywym człowieku:)
I wypatruj oznak życia na otymonie, bo szykuję reanimację;) buziak dla Lili:)
Szczerze to mnie te powoli nudzą bobo staffy, ale skoro jest popyt... Torba jest extra! Jutro poprosE danego to mi strzeli kilka fot z obagiem. A ten peeling jest serio swietny. Polecala go najlepsza makijażystka z uk Caroline Hirons! Wracaj, wracaj do blogowania, bo strasznie jestem ciekawa co u Was!
UsuńDzięki za nominację An! To moja pierwsza :D hihi...
OdpowiedzUsuńswoją drogą fajne to zestawienie. Uwiodła mnie ta torba i teraz będzie mi chodzić po głowie... idę podejrzeć tego Clarinsa.. co to za cudo..
buziakI!
To nie o tyle nominacja, co czysta ciekawość:)
UsuńU nas kupisz, nawet chyba taniej jest ;)
UsuńNamówilas mnie:-) zrobię posta.. Kurcze, tylko jak by nie powtórzyć? No i peeling kupuje. :-***
OdpowiedzUsuńMyśl, myśl:) a te peelingi zaraz wszyscy wykupią i ja nigdzie nie dostanę drugiej butelki!
UsuńAniu zaintrygowałaś mnie tą torbą, zachwycałam się już nią na blogu Kasi Tusk, ale dopiero widząc ją u Ciebie nabrałam ochoty by być w jej posiadaniu :D A że wydatek (jak dla mnie nie mały ;), mam prośbę - czy wrzucisz jakieś swoje zdjęcie z tą torbą, bo to jednak inaczej oglądać zdjęcia samej torebki na firmowej stronie a inaczej na kimś (kto w dodatku nie jest wytoshopowany od stóp do głów jak Kasia T.;) :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Hej! Przejrzałam foty i nie mam zadnej z obagiem! Skoro jest zapotrzebowanie, to jutro poproszę D. zeby mi cos cyknal i wrzuce! Torba jest boska, nie ma co:)
UsuńWózek super. Szkoda,że ten kolor jest ciężko dostępny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ten color to limitowana seria Missoni juz rzeczyiwscie nie do kupienia w sklepach. Mam na FB niemiecka grupe Bugaboo i tam jest dziewczyna krawcowa ze slowacji i szyje takie daszki na zamowienie. Wiem ze ma tez ten material Missoni (i kazdy inny jaki bedziesz chciala) nie wiem ile ten daszek u niej kosztuje, podejrzewam ze gdzies w okolicach 100€, jak jestes zaintersowana moge sie dowiedziec. Szyja cudnie i idealnie pasuja do wozka, mam jedne i jest lepiej uszyty niz orginal:))
UsuńJuz wiem ile kosztuje:) 70€
UsuńCiesze się, że film sie podobał:) U nas tez w pierwszej trójce:)
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam nad listą hitów ale wiecej to chyba kitów miałysmy, no ale kilka tych pierwszych tez da się wyłowic:
1. Teletubisie - i w formie pluszakowej, i do ogladania, od jakiegos czasu opanowały nasz swiat całkowicie.
2. Ocieplane legginsy z Zary - jako jedne z niewielu nie spadają z chudej pupiny, a i cena przystepna, wiec można miec w kilku kolorach.
3. Spiworek do mutsy w wersji spacerowej - ciepły, regulowany, no i najwazniejsze - błyskawiczny w zapinaniu.
4. Puchowa kurtka Bennetona - na pierwszy rzut oka nie zimowa, a wiosenna, bo mega lekka, ale na obecną pogodę najlepsza ( a mamy juz trzy zimówki;).
5. Piżamki kappahl (koniecznie w wersji na suwak!), kupowane w dwupaku, bez stópek ( nasza Zosia zawsze próbuje te stópki sciągac, a do tego szybko wyrasta "na długość"). No i ten suwak, przy wierzgajacej Zosi to nie lada ułatwienie w ubieraniu.
5. poduszka do spania w wózku lamillou.
6. jezdzik smoby- za wyglad, co prawda, daje 1/10, ale to nasza zabawka nr 1. Jezdzi nim nie tylko Zosia, ale i jej starsza siostra, a ostatnio także i teletubisie.
A tym pillingiem to mnie zaintrygowałas:) Do tej pory wierna byłam clinique i la roche, ale kto wie, kto wie...:)
Ola, co sie z Wami dzieje? Pisze do Was od 2 tygodni!
UsuńWozek Bugaboo tez uwazam ze rewelacyjny:))) Offwithe tez mamy na lato:) teraz na zime jade:) Pomysle o podobnym wpisie:))))
OdpowiedzUsuńTorba boska:)))
Peeling świetny, ale trzeba uważać jeśli posiada się skórę wrażliwą :)
OdpowiedzUsuńWasz bugaboo jest rewelacyjny, szczególnie ten daszek
O właśnie zauważyłam nominację! Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńTula i u nas pojawi się w zestawieniu, życia bez niej sobie nie wyobrażam.
Czy ja dobrze widzę, że w Krk byliście? :))
Jakoś nie mogę się przekonać do tego Katarka, ale chyba najwyższy czas wypróbować:)
OdpowiedzUsuńTym peelingiem mnie zaintrygowałaś:)
o dzięki! kochana, ogarne sie, pomysle i napisze!!!! robie znow za malarza pokojowego i zajmuje mi to cale dnie i konca nie wodze. juz kilka typow swoich mam tylko musze z 10 uzbierac wiec warto sie dobrze zastanowiac. Kilka z Twoich pokrylo sie z moimi :D
OdpowiedzUsuńjeszcze raz dzieki za typa nas :* :* :*
Nasze typy
OdpowiedzUsuńMaclaren Techno Xlr-nasz 4 wozek. Pokochalam ten wózek corka do tej pory spi w wyprostowanymi nozkami na podnozku i na plasko :@ nie bez powodu xl(r) Moja corka potrafi do tej pory spac 3 godziny ja spacerze wiec wygoda przede wszystkim.
Kombinezon Reima- jejku jest to wybawienie dla takich ok 1,5 rocznych dzieciakow ktore to chodza ale w grubasnych kombinezonach niechetnie i wywrotnie. Leciutki i cieply!! Goraco polecam!!
Śpiwór uniwersalny Billy Xl niemieckiej firmy, ktorej nazwy nie jestem w stanie powtorzyc ani tym bardziej napisac. Pasowal do wszystkich wozkow:)
Avent kubek ze slomka, uzywany od ok 7msc zycia , slomki mozna dokupic. Corka nie zaakceptowala dziubkow-kubkow .
A matki hitty to samoopalacz Vichy i olejek arganowy:)
Czy możesz napisać coś o spacerówce Nuna Pepp? Polecasz? Zastanawiam się nad kupnem...Większość opinii ma pozytywnych ale pojawiają się też negatywne (terkocze, na krótkie siedzisko itp). Będę wdzięczna za Twoją opinię. Dzięki, Kasia
OdpowiedzUsuńHej! Ogólnie jestem bardzo zadowolona z nuny. Ale to zależy kto czego szuka. Jest to typowa spacerówka miejska, do galerii, krotki spacer. Kola sa plastikowe i na bruku terkoczą. Mysle tez, że jest to wozek na krotko. Duze 2-letnie dziecko do niego nie wejdzie. Moja Lilka jest w 50 centylu i jest jeszcze sporo zapasu. Zima w ogole jej nie używamy, tylko bugaboo. A z plusow: extra się sklada, zajmuje mało miejsca i nie jest wywrotna jak np. maclaren. Ogolnie jest spoko, ale pełnej sumy bym za nią nie dała. Kupiłam używany.
UsuńNasze hity:
OdpowiedzUsuńBugaboo Cameleon Denim plus czerwona budka i dodatki
Tula :)
Torba Kate Spade Baby, model Copa Cabana - zmieści wszystko i jeszcze więcej plus ma super przewijak i rączke którą da się dostosować do każdego wózka.
Jeżeli chodzi o aspitartor to sama mialam na niego chętke, ale... odwiodła mnie pediatra, która czeste stosowanie nawet zwykłego aspiratora średnio pochwalała ze względu na możliwość szybkiego zapalenia ucha...ze względu na krótki przewód pomiędzy nosem a uchem u malucha
OdpowiedzUsuń