Kciuk
Smok (ale nie Wawelski)
Lila
Mama (która pełni też funkcję narratora)
Dawno, dawno temu w odległych mroźnych krainach odbyła się walka. Walka o uwolnienie Kciuka. Kciuk czasami był pochłonięty przez Lilki buzię. Mama bardzo nie lubiła Kciuków w buzi. Nie miała innego wyjścia i wezwała na ratunek Smoka. Kciuk przegrał! Albo Mama to tylko tak widziała.
Na chwilę Mama spuściła go z oka i proszę... Smok poległ... Jedna walka została przegrana, ale wojna jeszcze przed nami...
znam ten widok, ale u nas wygrał smoczek :)
OdpowiedzUsuń;))
OdpowiedzUsuńA może wojna jest niepotrzebna? :) Nawet słynna Tracy Hogg w 'Języku Niemowląt' pozytywnie pisze o ssaniu kciuka. :)
OdpowiedzUsuńona się nie zna:)
UsuńNo nie chciałabym odzwyczajać swojego dziecka od ssania kciuka - to ponoć gorsze niż odzwyczajanie od smoczka:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybciutko uda Wam się wygrać te walkę:)
U nas ani to, ani to. Przez większość dnia Karol ma w buzi od 1 do 6 palców, ewentualnie piąstkę, ale śpi bez niczego w paszczy.
OdpowiedzUsuńA dlaczego boisz się kciuka? Ze względu na potencjalne trudności z odzwyczajeniem i wpływ na zgryz?
Większość dzieci chyba sama wyrasta gdy potrzeba ssania się zmniejsza
Piąstka jest ok, kilka palców też. Niestety ssanie kciuka nie jest dobre. Wypowiem się jako fachowiec. Ssanie kciuka wypycha wargi, naciska na szczęki i powoduje nie domykanie się łuków.
UsuńPodczas ssania kciuka i smoka zmienia się napięcie mięśnia okrężnego warg. Powodują, że dziecko oddycha torem ustnym, bo ma niedomkniętą buzię. Mogą również powodować nieprawidłowe wyżnanie się zębów.
Powiem tak: smok jest zły, ale kciuk jescz gorszy... Potrzeba ssania zmniejsza się w 8-9 m.ż. To jest czas kiedy dzieci mają już zazwyczaj kilka ząbków.
w sumie można i nawet pozazdrościć, tyle ładnych smoczków widziałam ;D
UsuńLila fashioniskta też się o tym dowiedziała;)
To ja jednak mam dobrze, bo Tymek tylko cyc ssie (i ssał), ani smoka, ani kciuka, ani łapki nawet:) Tylko cyc, cyc, cyc - a już chciałam sobie współczuć;)
UsuńTo kurka komu tu kibicować - kciukowi, smokowi czy mamie ? heh;)
OdpowiedzUsuńhahaha ;D mój Brunelino bardziej zaawansowany- wkłada całą piąstkę, a czasami próbuje piąstkę i palec z drugiej ręki :D
OdpowiedzUsuńa czemu smok- myślisz, że samo nie przejdzie i wyrządzi zębom i szczęce szkodę czy co?
moje dzieciate koleżanki- każda jedna miała ten "problem" ale to szybko mija podobno, kiedy dziecko rośnie i zauważa inne rzeczy na tym świecie :)
Usuńodpisałam powożej. U mnie w rodzinie był przypadek dziewczyki, która ssała kciuk do 3 r. ż. d tego stopnia, że jej schodził paznokieć.
Usuńaaaaaaaaaaaaaaa kurna, no to dalej walczcie, wojnę wytoczcie!
UsuńJa znam przypadek gdzie dziewczyna do 6 !! roku życia ssała kciuk.. nie było na nią sposobu a potrzeby ssania w takim wieku już raczej nie miała. Smoka doi milion dzieci na świecie i jakoś wszystkie żyją i maja się raczej dobrze..
UsuńMoja sąsiadka miała jeden kciuk dłuższy od drugiego :-) i ssała jeszcze w podstawówce..
UsuńHistoryka ze smokiem cudna..
wojna niepotrzebna, większość źródeł mówi zdecydowanie o wyższości kciuka :) i zostanie on porzucony tak samo naturalnie jak smoczek :)
OdpowiedzUsuńChyba nie logopedyczno-ortodontycznego:)zostaną porzucone w wersji optymistycznej oczywiście.
UsuńNo to czekamy na drugi akt ;-)
OdpowiedzUsuńu nas też wygrał smoczek, chociaż zawsze mnie rozczulał widok tego malutkiego paluszka w buźce. Podałam smoka bo w nocy, wydawała takie odgłosy (cmokanie), że nie mogłam zasnąć :-)
OdpowiedzUsuńU nas wygrał ... cycuś :) smok od zawsze był be. tym bardziej własny kciuk ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio Lilę da się tylko uspić w wózku... Choćbym bardzo się starała to nie dam rady z cycusiem...
Usuńu nas wózek działa tylko na dworze, w domu nie da się oszukać ;D
UsuńU nas nie da się ani tym ani tym. Wózek tylko na dworze, a przy piersi też mu sie teraz włącza ciekawość i nie zasypia przy niej, lub zasypia bardzo płytko
UsuńJakoś mama słabość do dzieci które ssą kciuka, to takie słodkie :)
OdpowiedzUsuńTrzymam...kciuki za wygraną walkę.
OdpowiedzUsuńJa też wolę smoka niż kciuk, jak Zuzka wróciła do jego ssania po mojej rezygnacji z podawania jej smoczka, to musiałam się poddać i smoczek dać.
ale uroczo :) mój też kciukola cyckał ale już mu przeszło ;)
OdpowiedzUsuńwole smoka od kciuka - u nas w rodzinie jedna dziewczynka ssala kciuka do tego stopnia ze palec byl "wychudzony". Co do smoka - sama jestem dzieckiem smoczkowym i jakos nie mialam nigdy problemu z zebami - zawsze mialam ladne proste zeby, zreszta moja mlodsza siostra tez byla smokowa i tez ma ladne zeby. Moim zdaniem to przesada z ta nagonka na smoki.
OdpowiedzUsuńZapraszam do sprawdzenia naszego sposobu do oduczenia dziecka ssania kciuka. Wykorzystujemy do tego rękawiczki, które stanowią barierę dla dziecka przy wkładaniu kciuka do buzi. Dzięki ciekawym wzorom dzieci je uwielbiają ( oczywiście tak po około 3 dniach :) ). Serdecznie zapraszam Adrian Gostomski.
OdpowiedzUsuńChyba Pani ne jest zachwycona tą propozycją rękawiczek? :)
OdpowiedzUsuń