Przez to, że poprzedniego posta napisałam z dość dużym opóźnieniem lista nowych skilsów nie jest mocno imponująca.
- Wydaje z siebie okrzyk zachwytu (brzmi to mniej wiecej tak jak kwik prosiaka łiiiiiiiiii- na wdechu)
- staje sama bez trzymanki
- chrumka jak świnka
- koncentracja uwagi dobija nawet do 10 min ( ukladanka stonoga i wkladanie piłek do pojemnika z otworem)
- chyt pesetkowy opanowany do perfekcji
- mówi " jeśt" jak coś jeśt a potem ni ma
- robi papa
P.S. Pozowanie na tzw. "ściance" mam w małym palcu:)
no rośnie Wam córa, w tych dżinach wygląda już jak prawieedorosła. Piękna jesteś Lileczko. Antkowa matka;)
OdpowiedzUsuńjeju niunia kochana!buziaków miliony, a bru aż się obślinił na jej widok!
OdpowiedzUsuńtesknimy też, dziś jadę po tel juhu!
Pięknota jedna, no!! Pozowanie przy ściance profi!!! Bluza taka mi się marzy i dla siebie i dla Mikołaja!!:*******
OdpowiedzUsuńRany, ale Lilka jest fotogeniczna, z miesiaca na miesiąc coraz bardziej! I dopiero na zdjęciach widac, że do mamy podobna:)) A bluza jest po prostu rewelacja!
OdpowiedzUsuń100 lat kochana... Flawless rulezzzzz... Ścianki extra, niedługo Lili zacznie sie wspinać:-)
OdpowiedzUsuńPrzeboska Liluchna!!!!!
OdpowiedzUsuń