Tydzień ciąży: 40!!! Ale spokojnie... 40 t.c. wg OM, a wg pierwszego usg (najbardziej miarodajne u osób z nieregularnymi cyklami- tak jak u mnie) 39 t.c. i 1 dzień. Chyba Lilce jest bardzo dobrze w swojej kwaterze, bo się nie kwapi wybrać na ten świat. Nic się nie dzieje... Piję herbatę z liści malin, jem Wieśka 9 tabletek dziennie, sprzątam, spaceruję! A nawet dziś zjadłam całego, surowego ananasa. I nic! Nadal w dwupaku. Może znacie jeszcze jakieś domowe sposoby wywoływania porodu???
Waga i wymiary: waha się cały czas. A wymiary Lilkowego apartamentu to: o kurczę, 111 cm! 2 cm nam przybyło od ubiegłego tygodnia.
Rozstępy: nie ma nic, mimo, że brzuch nadal rośnie.
Sen: z 5 przerwami na wizytę w toalecie. Boli mnie też strsznie miednica jak się przekręcam z boku na bok.
Najlepszy moment tego tygodnia: wizyta rodzinki:)
Uciążliwe objawy ciąży: nie mogę założyć moich nowych Conversów!!! Brzuch mi w tym skutecznie przeszkadza. Nie mam ciepłych ubrań, które by na mnie pasowały. No i szczerze mnie wkurzają telefony i smsy z pytaniami: Czy już urodziłam? Jakbym urodziła to na sto stów bym się podzieliła z całym światem i wszechświatem!
Nie mogę się doczekać: hmmm chyba nikt się nie zdziwi jak napiszę, że już się nie mogę doczekać Lilki. Zwłaszcza jak oglądam fotki cudnego Brunelka u Olgi. Wychodź kochana! Fajnie tu jest!
Lilka już na pewno niedługo wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńNie ma innego wyjścia:)
UsuńMocno kibicuje, zeby juz Lilka sie zdecydowała. Ja tez jak patrzę na Bruna, to chce juz:)
OdpowiedzUsuńTrzymaj mocno, bo serio zaczyna już na psyche siadać...
UsuńTeż już chcę mojego Mikołaja i też u nas cisza;-/ Ja już niektórych telefonów nie wogóle w odbieram, bo mnie nerwica bierze jak słyszę " czy już". Też mam bóle w miednicy i czasem aż się muszę zatrzymać, tak boli. Garderoba u nas bardzo okrojona na taką aurę;-) Szybkiego rozpakowania!
OdpowiedzUsuńJuż niedługo! Damy radę!
UsuńCzekamy z niecierpliwoscia :) na Lilkę!
OdpowiedzUsuń:P też nie jestem w stanie założyć samodzielnie conversów - jeśli to Cię pocieszy :)
Hehe:) Dzięki
Usuńhaha u mnie bylo podobnie!!! probowalam wszystkiego az w koncu Zosia wyszla tydzien po grrr
OdpowiedzUsuńZa tydzień to już październik będzie... o ludzie.
UsuńJuz niedługo będziesz tuliła Lilkę ;)
OdpowiedzUsuńTylko o tym myślę:)
Usuńpolecam długi spacer :))
OdpowiedzUsuńwłaśnie wróciliśmy ze spaceru, ale niewiele to miało z nim wspólnego... Raczej bieg przełajowy;)- tak jestem zdeterminowana!
UsuńU mnie też determinacja! Męża na spacer wyciągnęłam wczoraj po 23;-)
UsuńCzytam Twojego Bloga od jakiegos czasu;) jestesmy w tej samej sytuacji, mój Fifi tez nie ma ochoty poznać mamy:) Ja dzis schodziłam i wchodziłam po schodach:) może cos się ruszy. POzdrawiam Ewelina
OdpowiedzUsuńTo 3mam kciuki żebyśmy się szybko i sprawnie rozpakowały:)
UsuńA moze tak sex ??? Podobno działa..l
OdpowiedzUsuńokłady z samca, mówisz? Stosujemy:)
UsuńMetoda 3xS sex, schody (chodz duzo potschodach) i sutki (szczypanie i masowanie) pomaga :-P
OdpowiedzUsuńWszystko w swoim czasie - nie przyśpieszysz i nie opóźnisz porodu :)
OdpowiedzUsuńPOWODZENIA!!!
CZEKAMY na informacje o szczęśliwym rozwiązaniu! :)
:) ja swój poród przyśpieszyłam tak mi sie teraz wydaje,do 3 w nocy gwożdzie przybijałam,myłam podlogi;) juz sie do łozka nie połozyłam!
OdpowiedzUsuńZycze szczesliwego rozwiazania,szybkiego i bezbolesnego:*
Też dziś zamierzam generalne porządki:) Byłam też na dluuugim spacerze.
UsuńO ja Cie! Lilka musi być już całkiem duża - patrząc po jej domku!
OdpowiedzUsuńkurcze ale sobie zaczęłam zazdrościć, że mam już moją miłość obok, do wycałowania! ( ale pachnie mówię Ci)!
A Tobie zazdroszczę tej pierwszej chwili - Lilki na brzuszku:) !!!!
u mnie kilka rozstępów pojawiło się po porodzie- ale uwaga, na wewnętrzej stronie ud :) ledwo je dojrzałam wczoraj:) (to najlepszy dowód na to jak się spadłam od pasa w dół:)))
taką będę miała pamiątkę po moim cudaku:)
teraz będę czekać co wydarzy się z biustem, bo taki mi urósł przez ostatnie 3 dni, że widac same żyłki - mleka tyle, że mogę w razie czego Lilkę dokarmić;)
No nic, liczę na to, ze w koncu urodzisz- moze dziś???
Całujemy i trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!
Pewnie już ze 4 kg waży... Połowa ubranek do oddania:( Niezle z tym rozstępami... To biust smaruj, bo Ci wylezie jakaś paskuda.
UsuńEee tam niedługo laski będziemy jak polatamy z naszymi furami! Trzymajcie! Będę się odzywać, bo bez netu to jak bez ręki!
spasłam- miało być!:)
OdpowiedzUsuńp.s. dziś Brunel tak łapczywie wcinał mleko, że aż głośno cmoknąl i tak się tego swojego cmoknięcia wystraszył, że zaliczył cudowny odruch moro:))))
ale jaja są z takim niemowlakiem :)))
I ja takze czekam razem z Tobą na Lilkę! :)
OdpowiedzUsuńPS - czytam Cie od jakiegos czasu, teraz sie ujawniam ;)
Cieszę się i zapraszam:)
UsuńPowodzenia. Matylda urodziła się w terminie jaki dał nam lekarz czyli 6.06 tobie też tego życzę
OdpowiedzUsuń