Strony

czwartek, 19 września 2013

Idzie jesień


Nie tylko jesień stawia pierwsze kroki na ziemi. Lila dwa tygodnie temu też zrobiła swój pierwszy krok. Codziennie nieśmiało próbuje się przemieszczać. Robi to bardzo ostrożnie i uważnie.  W moich  oczach radość i przerażenie jednocześnie. Znając Lilkę za 2 tygodnie już będzie biegać, a za 3 jeździć na hulajnodze. Taka nasza córa. Żywe srebro.
 Wczoraj wyrzuciła na spacerze czapkę do kałuży i próbowała zjeść kasztana. 
Lily the explorer.


 


9 komentarzy:

  1. choooooodzi? już? przecież ta kropeczka niedawno przyszła na świat:)
    boska jest i widzę w niej dużo z mamy;) mimo zdjęć z tej poprzedniej notki zdaje mi się, że jednak jest podobna do Ciebie, ale tej teraźniejszej nie małej:)
    oo a to nowa fura Lili? gdzie wasze neonowe krateczki;) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Klara, chodzi, je widelcem i zaraz mi powie, ze ma chłopaka i sie wyprowadza. Takie życie. Czas leci tak szybko... Za szybko.
      A co fo furki to tylko zmienilam pokrowiec na siedzenie i budke. Kraciasta czeka na zimę:)
      Pozdrowki

      Usuń
    2. NIC nie rozumiem. myślałam, ze ma już chłopaka!!!!!!

      Usuń
    3. a tu taki psikus... temu konto utaiła ;)

      Usuń
    4. Haha! Chłopaków to Lila ma na pęczki:) ale narzeczonego jednego!

      Usuń
  2. Jakas ladniejsza ta jesien u Was!!! A ten jesienny ludek najladniejszy!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie... nie było mnie tu chwilę, zaglądam a tuuuuu WIELKA LILA! Wow! Piękna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow!! Cudnie, sama może już liście zbierać!! Gratki! Miko jeszcze ma stracha, zaraz na tyłek siada:) pozdro!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakże się ciesze, ze rąbek uchylony - nic straconego - wszytko nadrobiłam i "gębusię" nacieszyłam - bo jakże by inaczej - skoro ona taka CUDNA! :))) Pozdrawiamy serdecznie

    OdpowiedzUsuń