Strony

czwartek, 29 listopada 2012

Zetpety #1

Miałam nazwać post DIY- z ang. du it jorself

Hehe, w końcu znalazłam chwilkę żeby coś podziałać.
Bransoletka ze skórzanych rzemieni z zapięciem magnetycznym.
Czas wykonania: 5 min.
Miłego dnia!



poniedziałek, 26 listopada 2012

Bday girl #2

No i stało się! Nasza córa wkracza dziś żwawym krokiem w 3 miesiąc swego życia. A co się u nas działo?
Oj dużo, dużo:
- sąsiedzi z 8 piętra przestali słyszeć kiedy u nas zaczyna się kąpiel (zasługa trzymaczka dołączonego do Flexi Bath i ojciec podgrzał trochę temperaturkę wody, żeby było jak w jacuzzi)
- puściłam pierwszego podwodnego bąka
- już rodzice mnie nie zostawią na brzegu kanapy, bo się przewracam bez najmniejszych problemów z plecków na boczki
- podnoszę wysoko główkę
- jedyna słuszna pozycja poznawania świata to ręce mamine bądź tatowe (lepsze te drugie bo z wysokości lepiej widać)
- interesują mnie różne formy rozrywki (czasem też nocnej), najlepiej jak Matka stroi głupie miny i gada do  mnie w bardzo dziwny sposób- wtedy nawet obdarzę ją lekkim uśmiechem (ale tylko lekkim żeby nie myślała, że jest zabawna)
- bardzo lubię kiedy mój tatko trzyma mnie w ramionach i lekko się buja na piłce, wtedy też mogę polizać go po bicepsie:)
A matka niewątpliwie zamieniła role społeczne, bo ciągle na coś poluje. W kulturze zbieracko-łowieckiej to przecież ojciec powinien na polowania chodzić. W tamtym tygodniu upolowała na alledrogo karuzelę Muzpony za połowę ceny rynkowej. Przyszła dziś! Akurat w moje urodzinki! Cudowna jest! Miękkie materiały, nie lakierowane drewno, jak nówka! Gra i się kręcą misiole! Bardzo mi się podoba! 
I prezentuję się o tako (jak to mawiają na podlasju):




 A tu Towarzysz Zajczyk- śpi kiedy ja śpię, a kiedy wstaję on się bawi ze mną. O, a tu mu się coś pomyliło...




niedziela, 25 listopada 2012

Instagramy i inne takie takie #1

To będzie cykl (a przynamniej zrobię wszystko, co w mojej matczynej mocy). W niedzielne wieczorki po dobranocce  wielki zrzut fot z całego tygodnia.  Foty wątpliwej jakości-taki ich urok:)




























 A na koniec z "normalnego" aparatu z dzsiejszego spaceru. Zdziwione drzewo aka zając i reszta:) Zdjęcie tyłem, bo nie wychodzi mi jeszcze poza na "szafiarkę":)



piątek, 23 listopada 2012

Co tam mamy w torbie? Wszystko!

Zainspirowana Matrioszką i Szymek rules wrzucam szybkiego posta, co się znajduje w mojej torbie. Obecnie używam tylko wózkowej. Jak gdzieś wychodzę sama wrzucam  do małej torebeczki portfel i telefon.

Rzeczy podzieliłam na moje i Lilkowe:)

Moje:


-portfel
-klucz- gdybym zgubila swoje z kieszeni
-chusteczki
-długopis
-oksy
-krem do rąk Alterra- moje nowe odkrycie- świetnie nawilża i nie powoduje późniejszego wysuszania. Ma bardzo dobry skład.
-żel antybakteryjny
-20 groszy luzem:D
-recepta na krople do oczu dla Lilki /ciągle ropieją jej oczy/
-gumy orbit
-gumy Trident- arbuzowe- moje ulubione
-lusterko
-balsamo-błyszczyk Clarins kolor-03- fajnie nawilża
-pomadka Chanel kolor- Romance 55
-balsam do ust Evolution of smooth- darzę go miłością niezmienną od 4 lat

Lilkowe:

-ciuchy na zmiane- pajac i body w razie draki na wyjściu- w torebce strunowej z ikei/ żeby później włożyć tam brudne/mokre ciuchy/
-pieluchy Dada- na razie najlepsze jakie używałam
-pieluszka tetrowa Motherhood- do lekarza na ważenie
-drewniana grzechotka
-chusteczki nawilżane Babydream w opakowaniu Skip Hop /otwiera się je jedną ręką i jest poręczny/
-smok Lovi /nie używamy/
-końcówka maści Alantan Plus
-wkładki laktacyjne Tommee Tippee- oczywiście moje -nie Lilkowe:) Na codzień używam Rosmanowych

I inne rzeczy:

Przewijak /był dołączony do torby/
Bidon na wodę Aladdin


Ipod nano z paskiem jak do zegarka (obecnie "czytam" Gringo -Cejrowskiego) i telefon-nienawidzę pisac smsow na dotykowych telefonach... Ten model jest spoko, bo ma dotykowy ekran i klawiaturę qwerty.

Torba to:
Skip Hop Duo Deluxe kolor charcoal- Bardzo jestem z niej zadowolona, ale o tym to już pisałam:)

An.




wtorek, 20 listopada 2012

Skoki rozwojowe

O ludzie, jaką dziś mieliśmy ciężką noc... Lilka nie spała od godziny 15.30 do 1.30 w nocy. Nie dało się jej odłożyć do łóżeczka. Biedulka Moja! Tysiąc razy sprawdzałam w kółko może mokra pielucha, może głodna? Brzuch ją nie bolał, bo się nie prężyła. Tak samo się zachowywała jak miała 5 tygodni i D. dreptał z nią po mieszkaniu do 1 w nocy. Później zaczęła przesypiać 6 godzin w nocy. Przypomniało mi się, że może to być skok rozwojowy. Jakie było moje zdziwienie kiedy spojrzałam na wykres...Lila ma dokładnie 7 i pół tygodnia


Wykres:
Piorunami zaznaczone są skoki rozwojowe:)
U nas właśnie jedna wielka burza. Wszystko się zgadza.
Co się dzieje w tych trudnych okresach?

Nie są to okresy związane z rozwojem fizycznym, ale rozwojem układu nerwowego czyli psychicznym. Rozwój mózgu i systemu nerwowego sprawia, że dzieci poddawane są jeszcze większym bodźcom, doznaniowym niż dotychczas. Stąd stres, trudności w zasypianiu i ogólny niepokój. Każdy skok poprzedzony jest bezpśrednio okresem, kiedy dziecko jest marudne, ma problemy ze spaniem i wymaga więcej uwagi od rodziców. Na początku okresy są krótkie, mogą trwać pare dni, a im dziecko jest starsze, tym okresy te są dłuższe. 
 (Uwaga: dzieci urodzone np. 2 tyg. później przechodzą swój skok 2 tyg wcześniej i odpowiednio dzieci urodzone wcześniej przechodzą to później. Wszystko związane jest z rozwojem mózgu dziecka). 

 Okresy skoków: 

 5 tygodni (wrażenia), 
7-9 tygodni (wzory),
11-12 tygodni (niuanse),
14-19 tygodni (wydarzenia),
 22-26 tygodni (relacje- lęk separacyjny), 
33-37 tygodni (kategorie),
41-46 tygodni (sekwencje)

Jakie są symptomy kolejnego skoku?

 Przeważnie dziecko "chce z powrotem do mamy", zaczyna być marudne, wymaga ciągłej uwagi, gorzej je, gorzej śpi lub nagle przestaje robić to czego się już nauczyło tak jakby cofało się w swoim rozwoju. Taki kryzys jest dla mamy i dziecka bardzo stresujący, bo z punktu widzenia dziecka nagle wszystko się w jego światku zmienia i jest przestraszone, stąd to wiszenie na mamie i cycku- bo tam czuje się najbezpieczniej. Mamy czują się sfrustrowane ciągle płaczącym dzieckiem i nie rozumieją co się z nim dzieje. 

Skok w wieku 5 tygodni

 Dziecko zaczyna być bardziej uważne i ”obudzone”, wszystkie zmysły są wrażliwsze niż wcześniej. Od tej pory dziecko słyszy, widzi czuje zapach i smak zupełnie inaczej niż dotąd i to może sie mu wydawać niezrozumiale i przerażające. Jedynym sposobem wyrażenia tego strachu jest krzyk i płacz oraz szukanie bezpieczeństwa w ramionach rodziców. 

 Nowe umiejętności: 

 - Patrzy, słucha uważniej i dłużej 
 - Jest bardziej świadome dotyku, zapachów 
 - Uśmiecha się po raz pierwszy lub częściej niz przedtem 
 - Układ pokarmowy moze funkcjonować lepiej np. dziecku odbija się rzadziej, rzadziej wymiotuje 
 - Może płakać prawdziwymi łzami po raz pierwszy 


8 tydzień

 Dziecko zaczyna rozróżniać wzory w dźwiękach, zapachach i smaku, zauważa, że jego dłonie należą do niego i jakie to uczucie gdy trzyma sie ręce ponad glową czy przed sobą. Dziecko zaczyna mieć kontrolę nad swoimi ruchami, ale nadal są one nieskoordynowane. 

 Nowe umiejętności: 

 - Podnosi głowę 
 - Przekręca sie ze strony na brzuch i plecy 
 - Kopie nóżkami i macha rączkami 
- Dotyka przedmiotów
 - Próbuje złapać przedmiot 
- Trzyma przedmiot
- Patrzy na ludzi wokół
- Patrzy na wyraz twarzy
- Patrzy na przedmioty, które sie świecą
- Wydaje krótkie dźwieki i słucha siebie samego
- Lubi słuchać piosenek

 Nie wszystkie dzieci potrafią robić to wszystko – różne dzieci preferują różne czynności i różnie intensywnie je ćwiczą.

źródło: www.parenting.pl

A tu nasz mały piorunek:)