Strony

poniedziałek, 28 października 2013

Liliija&olgaiokolice&otymonie

No w końcu udało się przenieść w real nasze pogaduchy.
Miejsce: Podlasie
Czas: ubiegły weekend
Obecni(w porządu alfabatycznym): liliija z familą, olgaiokolice z familią, otymonie z familią
 
W ciągu dwóch dni spotkałyśmy się dwa razy. To znaczy, że w sobotę nie było drętwo;) Haha
Reportaż oddaje w pełni klimat tych dwóch mitingów.
Fot jest sporo, wybaczcie;)












Prezes i Rurek


















 Chyba zaiskrzyło? Nie, Brunio uśmiecha się do Lili...ciastka


 





















P.S. Mamy nadzieję, że ciąg dalszy swatów nastąpi;)
Autor: o
Etykiety: , ,

17 komentarzy:

  1. ilonas28 października 2013 14:38

    Rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nebule28 października 2013 17:22

      Potwierdzam! Następnym razem musi dołączyć jeszcze Szymek rules:)

      Usuń
  2. Anonimowy28 października 2013 16:59

    czy Bruno kiedykolwiek się uśmiecha?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nebule28 października 2013 17:23

      Nie, cały czas płacze. Na trzecim zdjęciu od góry to szczególnie widać.

      Usuń
    2. Anonimowy29 października 2013 09:02

      tak myślałam. To straszne :(

      Usuń
    3. Anonimowy29 października 2013 17:48

      haha!!! co za pytanie xd wiadomo każde dziecko miewa swoje foszki ale tak wiekszośc czasu sie smieja nie moge ze smiechu:)

      Usuń
    4. Anonimowy29 października 2013 18:39

      no widzę właśnie jak się ciągle śmieje :D ale An. pisze, ze ciągle płacze, to już w ogóle masakra. Dla rodziców...

      buu :(

      Usuń
    5. Anonimowy31 października 2013 08:56

      Trzeba czytac ze zrozumieniem;) pozdr. Ania

      Usuń
  3. Alutkowy świat28 października 2013 20:49

    super pomysł. Widać, że dzieciaki były zachwycone. Piękne buźki i piękne plenerki. Pozdrawiam też z podlasia ale tego północnego

    OdpowiedzUsuń
  4. mamabumma28 października 2013 20:52

    Muszę wiedzieć skąd kurteczka Bruuuuniaaaa ?! :) Ale jesteście wszyscy ładni, stylowi i na pewno fajni :D

    OdpowiedzUsuń
  5. -klara28 października 2013 21:30

    Wow! Ale spotkanie na szczycie! team L B T daje radę! Liluszka wreszcie poznała narzeczonego no i wy swatow;) jestem pod wrażeniem Tymeczka,jaki to duży chłopak już. Jesteście feszyn,najs i glamur i miło popatrzeć,wiec ja już nie pisze lepiej sobie jeszcze raz poglądam:-))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Pan od królika29 października 2013 15:59

    Ależ Wam ekstra było! Stajle macie pierwsza klasa!!! Nie mogę się napatrzeć na Was wszystkich!! No i po cichu powiem, że zazdroszczę;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy29 października 2013 17:49

    czapka brunolka wymiata!!!:):*****

    OdpowiedzUsuń
  8. MałyRycerzMaurycy29 października 2013 23:32

    Ja niezmiernie pałam sympatią do całej trójki i tak już mam od początku tym bardziej gębusia się śmiej na wasz wspólny widok i to jak pociechy - śmignęły :))) No Tymka to bym prawie nie poznała :))) Konieczna integracja na BIS!

    OdpowiedzUsuń
  9. pirelka31 października 2013 08:24

    Piękne zdjęcia, śliczne dzieciaczki :)
    Mmm i te wózki Bugaboo ;)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy7 listopada 2013 17:58

    z jakiej firmy jest Twój płaszczyk?

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)