Dziś 1.04 i ta data dopiero kojarzy mi się z wiosną. Przygotowałam Wam małe zestawienie rzeczy, których będziemy używać i nie wyobrażamy sobie bez nich wiosny.
1. Kolory- Harve Tullet wydawnictwo Babaryba- najnowsza książka francuskiego ilustratora i autora. Czekamy i nie możemy się doczekać naciskania, potrząsania i klaskania.
2. Plui- piłka deszczowa do zabawy w wannie. Wykorzystuje proste prawa fizyki, ale wywołuje mnóstwo śmiechu u Lilki jak i u nas. Napełniamy ją wodą i zatykając górną dziurkę puszczamy strugi deszczu. Genialne w swojej prostocie i formie. Na basen też ją będziemy zabierać, a co?!
3. Okularki Beaba Junior Glossy Girl- odkąd odetkały się Lilce kanaliki łzowe ma bardzo wrażliwe oczy. Często jej łzawią na podwórku. Dlatego też będziemy używać tych gogli:) Recenzja pojawi się niedługo.
4. Hulajnoga Mini Micro- kupiona wczoraj w sklepie Aktywny smyk, a już mogę powiedzieć, że nie rozstaniemy się z nią przez najbliższe miesiące. Wpisy na ten temat będą się pojawiać już niedługo, a na razie jest to jeden z tematów top of the top w naszej rodzinie.
Jak widzicie kolor żółty dominuje na wiosnę u nas.
A tu jeszcze retro Lily w okularkach Beaba
A Wy co planujecie na wiosnę?
Ciekawa ta piłka deszczowa :) No i bombowe okularki!
OdpowiedzUsuńPiłka serio jest świetna. Sama lubie sie nia bawić:)
Usuńhulajnoga super, myślę, że u nas jeszcze ciut za wcześnie nią, Miko dopiero ogarnął samodzielne zjeżdżanie ze ślizgawki;D okulary odpadają, ściąga wszelakie. Kolory też do nas lecą;-)
OdpowiedzUsuńZawsze mozecie obejrzeć wersje z siedoNkiem. Ciekawa jestem strasznie tej nowej ksiazki!
UsuńPiłka mnie zainteresowała ...baaaardzo :)
OdpowiedzUsuńKolory też planujemy zdobyć :)
Co tu duzo gadać! Świetna jest, sama lubie sie nia bawić:)
UsuńHerve Tullet "Naciśnij mnie" - to muszę zakupić. Niebawem będziemy też szukały idealnego i wygodnego krzesłka do karmienia - prawdopodobnie bedzie to Inglesina Zuma. Poza tym na bieżąco uzupełniamy naszą garderobę - teraz na ta[ecie są kombinezony na lato - to mój HIT:)! Pozdrowienia dla Was.
OdpowiedzUsuńps. An. czy takim małym dzieciaczkom jak Lilcia można w tym wieku zakładać okularki? Czytałam, że nie ale może są wyjątkowe odstępstwa?
Hej Ewelina! A jaka metoda bedziecie rozszerzać? Jezeli blw to bardzo Ci polecam Antilop z ikei. Kosztuje 50 zł o jest swietne, łatwo sie czysci, składa. Same plus, a koszt niewielki.
UsuńA jakie kombinezony kupujecie? Rampersy?
Co do okularów to zgadzam sie, ze nie mozna dzieciom w ogole zakładać okularów, ktore nie posiadają filtrów. Lepiej juz zalozyc czapke z daszkiem niz zalozyc okularki z H&m (bedzie większa ochrona). Te okulary, ktore ma Lila maja filtry bardzo wysokie ( takie jak okulary himalaistów) i sa bardzo bezpieczne. Firma Beaba ma nawet okularki dla malutkich szkrabow. Napisze o tym jeszcze:)
An., co do rozszerzania diety to mam nadzieję, że będzie to BLW ale na wstępie -z racji obawy o możliwość zakrztuszenia się będę próbowała podać słoiczek (przed sezonem nie mam dostępu warzyw które by były wiadomego pochodzenia - choć co jest w słoiczku również jest zagadką)lub coś co przygotuję sama. Póki co kp i rozszerzanie diety przede mną ale już niedługo :) Lenka ma 4 m-ce.
UsuńA krzesełko spędza mi sen z powiek;) - tak jak wcześniej wózek i leżaczek!... taka jestem, ze zanim kupię analizuję do przesady:).
Widziałam u Ani z Milowego Wzgórza fajne kombinezony letnie z next i podobnych szukam dla mojej L. takie rozpinane w kroku -świetne na upalne dni. Czekam na przecenę w Zara bo u nich jest taki w krateczkę ale kosztuje prawie 100zł - choć kto wie może skuszę się wcześniej.
ps. robię Twoją owsiankę od dwóch dni :) obkupiłam się w rossie i działam :).
Pozdrawiam :)
Ewelina, a nie wolisz poczekać 2 miesiące i wtedy na luzie zacząć blw? Wtedy beda świeże warzywa i owoce. Rozszerzanie diety od 4 m jest dla dzieci karmionych sztucznie. Najlpeszy pokarm teraz to Twoje mleko.
UsuńAaaa, o rampersy Ci chodzi:)
UsuńMamy hulajnogę w tym samym kolorze :)
OdpowiedzUsuńOkulary muszę kupić!
Polecam, swietne sa! A jak u Was z jezdzeniem? U nas bardzo ostrożnie:)
Usuń2. Plui - też mamy i też żółtą - ale powiem Ci że po roku używania robi się okropna ! nie idzie jej nijak wymyć ! w środku jest czarna - brrr i już jej Lili nie daję do kąpieli (choć ją lubiła i nadal lubi). Albo ja nie wiem jak ją myć - może ktoś mi podpowie ??? już moczyłam w różnych środkach a to paskudztwo nie chce wyjść :-( Help.
OdpowiedzUsuń3. Okularki Beaba - to już też wiesz że mamy tylko w wersji classic :-P w ubiegłym roku ściągane nagminnie, nie posiedziały na nosie dłużej niż 2-4 sekundy obecnie uwielbiane przez Lile
/ kika1983
ps. aktywnego smyka mam w planach odwiedzić niebawem :-) w celu albo rowerka biegowego albo tej hulajnogi
Z moja nic sie nie dzieje, ale po kąpieli zawsze wkładam ja do takiego koszyczku pionowo zeby woda sciekla.
UsuńA aktywnego smyka baaardzo polecam. Mega fachowa obsługa, sama zobaczysz.
Ja też starałam się wytrzepac wodę ale niniewiele to dało :-( może za słabo to robiłam. A długo macie?/kika
UsuńAnonimie, to Pluia spróbuj wlać wody z octem, chociaż szczerze mówiąc, jeśli grzyb już wszedł, ciężko się go będzie wyzbyć.
UsuńDanke Pinezki :-)
Usuńjestem Kika podpisuję się zawsze ale dzięki za radę spróbuję tak zrobić - może się uda. Ocet w jakimś konkretnym roztworze czy "na oko" ???
/kika1983
Książki Tulleta są czadowe :) Też mamy w planach zaopatrzyć się w "Kolory". Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietna jest dla starszych dzieci Zróbmy sobie arcydziełko, kupiłam ja chrzesniakowi. Pozdrowki
UsuńSama się zastanawiam nad tym, czego nam potrzeba w najbliższym czasie z dóbr materialnych i już wiem, że niestety, nie będzie to ani hulajnoga, ani rowerek biegowy, bo gdy tylko Pola widzi takie rzeczy, wygląda, jak "szczęśliwa inaczej" i wrzeszczy energicznie "nie chcę!". No cóż... ja też nie pałam miłością do rowerów, więc nie mogę tego od niej wymagać, ale bardzo mi szkoda. Mimo wszystko, z hulajnogą jeszcze będę próbować.
OdpowiedzUsuńTo, co na pewno będzie nam potrzebne, to porządne drewniane grabki, łopatki i motyki :) Grzebanie w ziemi jest cool! :) No i baletki- brązowe zamszowe z Zary długo nie wytrzymają takiej miłości, jaką serwuje im moja córka.
Okularki super właśnie zamawiam dla moich dwóch Łobuzów. Odnośnie hulajnogi... Dla mnie również była świetna i na każdy spacer Mati z nią chodził. Oczywiście do czasu... Idę na spacer z nim, 2 Miesięcznym synkiem, mężem oraz moim tatą. Mateusz jak zawsze w kasku jedzie dwa trzy metry przed nami. Natrafia na nierówność na chodniku i przelatuje do przodu Uderzając ustami o kierownicę. Wstaje i krew się leje. Całości nie będę opisywać bo nie miejsce. Skończyło się dwoma.szwami na wardze. Dlatego radzę zwracać uwagę na chodnik po.którym się.Jeździ tą hulajnoga. Przepraszam jako anonim ale piszę z telefonu a nie mam profili na żadnej ze stron. Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńNaszym must have był fotelik na rower, dziadziuś jak tylko podłapał temat to szybko pojechał do sklepu, kupił i zamontował na rowerze babci ;) Czuję, że będzie hitem wiosny, lata i jesieni. Mamy za sobą już 3 przejażdżki, Nela jest zachwycona, bałam się, że kask będzie ściągać, ale jest ok. W zeszłym roku kupiłam jej okularki w decathlonie, wtedy jeszcze nie ściągała teraz nie ma szans, żeby je nosiła. Na Mini Mirco czaję się od grudnia, ale ta cena... :(
OdpowiedzUsuńMy mamy tylko "Nacisnij mnie" ale prawde mówiąc, Zośka za nią nie przepada, ostatnio mamy faze na wiersze Tuwima i Brzechwy, a ze ostatnio książek doszło nam kilkanaście, to poki co mówimy stop:) Tak się zaczełam tez zastanawiac nad naszym wiosennym 'must have" ale chyba jedyne, to własny pokój, resztę w tym sezonie niestety odpuszczamy... I to nie tylko z powodów finansowych, ale i, hm, innego gustu - co podoba się mamie, to Zosi juz nie bardzo... Oglądalismy ostatnio drewniane wózki dla lalek i Zoska zdecydowanie je odrzuciła, za to plastikowy wózeczek za 15 zł jezdzi z nami nawet na zakupy...;( A najlepsze zabawki to te odziedziczone po siostrze, niezle, zresztą, tkniete zebem czasu. Ogladalismy tez i hulajnoge i Zoska była nią zachwycona ( może dlatego wózeczek był "NIEEEE"), jednak to nasze must have dopiero na przyszłą wiosnę:)
OdpowiedzUsuń