Wiecie, że jakieś pół roku temu kupiłam Lilce okulary w sieciówce? Tak, bo byłam zupełnie nieświadoma, że takie okulary mogą wywołać więcej szkody niż pożytku i to nie tylko u dzieci.
Lepiej jest założyć dziecku czapeczkę z daszkiem lub kapelusz niż założyć takie okulary.
Dlaczego? Podczas słonecznego dnia mrużymy oczy na słońcu, źrenice się zwężają i dostaje się do nich mniej szkodliwych promieni UV. Sieciówkowe lub bazarowe okulary nie zawierają ochrony przed promieniami UV. Podczas noszenia takich okularów, oczy są zaciemnione, źrenice są rozszerzone i promienie UV trafiają prosto do nich. Lepiej już nic nie zakładać i mrużyć oczy...
Kiedyś już Wam pisałam, że Lilka urodziła się z niedrożnymi kanalikami łzowymi. Rok temu udało nam się je przetkać poprzez bardzo częste masaże. Od tamtej pory jest ok, natomiast przy podmuchu wiatru, mrozie lub ostrym słońcu Lilce łzawią oczy. Pewnie też odziedziczyła tę przypadłość po mnie. Ja też mam bardzo wrażliwe oczy i od wiosny do jesieni non stop chodzę w okularach przeciwsłonecznych.
Pokażę Wam dziś i napiszę parę słów o Lilkowych okularkach.
Od ponad 3 miesięcy używamy Beaba junior glossy girl.
Co najbardziej mi się w nich podoba? Przede wszystkim to, że są niezniszczalne. Wielokrotnie Lilka nimi rzucała, gryzła, wyginała, a cały czas wyglądają jak nowe. Wykonane są ze świetnej jakości plastiku, który jest dość masywny, ale jednocześnie bardzo lekki.
Nietłukące, szkła mają 4 stopień zaciemnienia- czyli najwyższy stopień. Takiego rodzaju szkieł używają np. himalaiści lub piloci.
Są świetnie dopasowane do głowy dziecka. Lilka ma dość dużą głowę, a jest jej w nich bardzo wygodnie. Zauszniki są długie, ale nieostro zakończone żeby przy zakładaniu nie włożyć prosto w oko. W zestawie jest gumka, którą możną zamontować w zausznikach żeby podczas ruchu okulary nie spadły z nosa. My nie używamy tego gadżetu.
Za to świetny dodatkiem jest plastikowy futerał.
Pamiętajcie, że porysowane okulary psują wzrok.
Okulary mają bardzo fajny, retro design. Lila podoba mi się w nich szalenie:)
A teraz pewnie oczekujecie ode mnie oceny... Czy Lila nosi chętnie okulary? Ba, kiedy tylko zobaczy, że ja mam na nosie swoje natychmiast krzyczy żeby dać jej gogle. Czasami ponosi je 10 minut, czasami krócej. Bywa z tym różnie. Ale widzę, że z tygodnia na tydzień nosi je dłużej, co mnie bardzo cieszy, bo niedługo wyjeżdżamy na wakacje i będziemy przebywać całe dnie na zewnątrz.
Okulary Junior glossy girl- tu
Przydatny post! Właśnie zastanawiam się nad kupnem tych okularów. Tylko obawiam się, że nasz Mały A nie będzie zbyt chętnie ich nosił. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń-------
Zapraszam w nasz skromne blogowe progi www.onajednaaichdwoch.blogspot.com
Ja wlasnke zakupilam okulary w sieciowce ale corka sie nimi bawi a nie nosi.Moze i lepiej.Nad Baaba pomysle za rok:)
OdpowiedzUsuńdzięki. dobrze wiedzieć
OdpowiedzUsuńKolejny gratis od firmy Baaba i wszystkie czytelniczki muszą to mieć!!!! Tak jak torbę za 400zł! Twój blog powoli staje się reklamówką, a tak lubiłam tu zaglądać...:(
OdpowiedzUsuńI nie chodzi mi o to żeby wywołać kłótnię na Twoim blogu, tylko po prostu przykro mi bo fajne babki jesteście i prawie codziennie tu zaglądam- a jednak powoli zaczynają mnie odstraszać te reklamówki. Mam nadzieję że prześpisz się z tym.
UsuńPozdrawiam Monika
Moniko,
Usuńspuśćmy troszkę powietrza z tego balonika:)
Ja nie jestem dziennikarką, której redakcja/właściciel płaci za etat. Nie dostaje 14 podobnych produktów do obiektywnego przetestowania. To na czym polegam, to własna inwencja i research. Trochę trudu i wysiłku wkładam co dzień po to, by moje czytelniczki może miały może odrobinę lżej. Już trochę przefiltrowane i zawężone.
Weź pod uwagę, że to co chce im przekazać to tylko i wyłącznie MOJE, własne i SUBIEKTYWNE uczucia/doświadczenia! Tylko tyle i aż tyle.
Jak się komuś podoba i uważa moje opinie za pomocne – to klika Ot i wsio
Doceniam Twój trud, bo jak wspomniałam prawie codziennie wchodzę na Twojego bloga:) Nie chciałam Cię tym zdenerwować, tylko poinformować jak ja to widzę.
UsuńPozdrawiam
Okularki beaba są super :) przydają się najczęściej w samochodzie, doskonałe nad morze - chronią małe oczka, do tego są estetycznie wykonane, moja dorosła (jak sama twierdzi) prawie czterolatka je bardzo lubi. W sumie większość produktów firmy Beaba można z czystym sumieniem polecać - kto testował, ten wie ;)
UsuńBardzo mi miło, że do nas zaglądasz:)
Usuńja sie bardzo zawiodlam marka beaba, skusilam sie na sliniak beaba i po ok 6 tyg. jest caly popekany,jest bardzo sztywny i bede go reklamowac, pekniecia pojawialy sie co rusz nowe, a bardzo delikatnie sie z nim obchodzilam.wiec nie wszystkie ich produkty sa swietne.
UsuńU nas pękł w jednym miejscu ale to dlatego, ze go wpychaalam do torby i przyciskalam kieszonke do całości.
UsuńTo prawda, irytujące to jest. No i jeszcze te teksty.... z niecierpliwością oczekujemy na kuriera :D
OdpowiedzUsuńTeż lubiałam tu zaglądać, ale jak poprzedniczka, uważam ze w ostatnim czasie jest wiele reklam... Teraz to troszkę wygląda jak wyścig Blogerek, która ma lepszą sukienkę, w których ich córka lepiej wyglada i kuszenie drogimi ubrankami :( Smutno
A kto nie czeka z niecierpliwością na kuriera?
UsuńU mnie wyścigów na sukienki nigdy nie bedzie, bo to nie jest blog modowy.
Oj zawrzało na blogu :)))) i zazdrością powiało :) wcale mi nie jest smutno, że jakieś dziecko jest zadbane i jego mama zadaje sobie mnóstwo trudu, żeby tak było - doceniam Aniu Twoje starania i research, cieszę się, że dzielisz się z innymi swoimi cennymi spostrzeżeniami - np. szczotka tangle (rewelacja dla mojej córeńki!), dzięki Tobie się dowiedziałam, że intuicyjnie bliska mi jest koncepcja wychowania wg Montessori :)
UsuńP.S. Ja też z niecierpliwością czekam na kuriera :))) no i mamy prawdopodobnie podobny kocyk bambusowy z pomponikami... widziałam u Was na instagramie ;)
Pozdrawiam
Ania
To co mnie odstrasza w tych okularach to cena. Mam świadomość, że o wzrok i ochronę przed słońcem trzeba dbać więc i trzeba czasem zainwestować, ale mam też na uwadze, że córka moja nie wysiedziała by w nich nawet minuty:)
OdpowiedzUsuńAkurat te nasze są dobre do ok 4-5 rż i zakładając, że ich nie zgubimy to wydatek się opłaca:)
Usuńteż je mamy i wakacji bez nich sobie nie wyobrażamy
OdpowiedzUsuńWidziałam je u Was, super chłopaki w nich wyglądają!
UsuńA gdzie w końcu na wakacje? Jaki kierunek obralście? :)
OdpowiedzUsuńNiedługo Bałtyk, a pewnie w połowie września gdzies na południe Europy.
UsuńJa kupiłam dla mojej córki okulary Crocs w Tkmaxxie za 39 zł z filtrem i kategorią ochrony 3. Wiadomo, że te z sieciówkowe mają napisane UV jednak Ci, którzy nie wiedzą najbardziej liczy się kategoria a sieciówkowe w ogóle jej nie mają wieć sa to zabawki. Z lenistwa nie pojechałam zwrócić bryli. Córka nie chciała ich nosić, sprzedałam na allegro za prawie 200 zł...JEśli Wasze okulary mają taką cenę hm...róznią się ceną i wyglądem ale nie znaczy, że będą lepsze w sensie ochrony. Tak więc niech każdy szuka na swoją kieszeń jeśli mają to być okulary bezpieczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hej An!
OdpowiedzUsuńJa jakis miesiac temu kupilam dla synka okularki Beaba soft, z tego wzgledu ze pozostale modele nie podobaly mi sie za bardzo, wasze mi wpadly w oko no ale jak ich nazwa wskazuje sa dla dziewuszek:) no i mamy problem gdyz nasze okularki sa jak google a nasz syn chce miec noramlne "dorosle" okulary. Nadmienie, ze Leos bardzo chetnie nosi swoje okularki, tylko po sciagnieciu tej tylnej gumki okularki maja za krotkie te zauszniki przez co mu spadaja;( i szukam rozwiazania jak sobie z tym problemem poradzic... Masz/macie jakis pomysl? Co prawda jeszcze nie pisalam do dystrybutora beaby czy jest mozliwosc dokupienia czesci to dokupilabym zauszniki i jakos przedluzyla..
Ale musze przyznac ze okularki rewelacyjne
Pozdrowienia
Kamila
Dzieci tak samo jako dorośli również musza chronić swoje oczy przed mocnym słońcem. A dodatkowo uroczo w nich wyglądają. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLilka swoje połamała...
OdpowiedzUsuńOczywiście, że warto! Na okulary przeciwsłoneczne nie powinniśmy szczędzić pieniędzy, gdyż dzięki nim unikniemy niepotrzebnych problemów z oczami w późniejszych latach naszych dzieci.
OdpowiedzUsuń