Strony

niedziela, 30 września 2012

Rzeczy, które sie nie przydały

Nie mogę edytowac tamtego posta, więc pisze nowy. W sumie to jest ich malutko:)
- laktator- uzywalam 1 raz na nawal. Lepiej pomógł masaż pod strumieniem ciepłej wody podczas kąpieli
-szlafrok- założylam 1 raz- łazienka jest w sali, a wszędzie jest tak potwornie gorąco...
I tyle:)
Zostajemy jeszcze w szpitalu:( ale chociaż wypisali wspollokatorke :) ciekawe kto teraz do mnie dołączy??
Pozdrowienia i trzymajcie za nas kciuki!

6 komentarzy:

  1. trzymamy:) wracaj szybko do Nas

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi tez sie szlafrok nie przydał:)))) trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. a u mnie laktator sie przydał, i to bardzo... Młoda nie chciała ssac, zasypiała, a ja pokarmu miasłam jak na lekarstwo ( jak ja zazdroszcze tym wszystkim, które przechodzą nawał...!). Ona spała, ja odciągałam, i dzięki temu jakos sie udało tę laktację rozbujac... Za to szlafrok rzeczywiscie nie bardzo był używany.
    dagmara

    OdpowiedzUsuń
  4. Laski no kiedy się ujawnicie??
    Brunio z ciekawości to już nóżkami przebiera, żeby zobaczyć tę młodą pannę;)))
    Ściskamy Was cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń